Rockowe osobowości

b.valentine

sXe dobra rzecz.
akurat wiedziałam o co chodzi ale nie przypasowałam skrótu:)

abhorsen

moja koleżanka przez jakiś czas ganiała z iksami na rękach, ale już zmieniła zdanie Razz

zdarza się jej hipokryzją wykazać.

b.valentine

czemu hipokryzją? kobieta zmienną jest, jak to mówią...

abhorsen

prawda. ale jeśli mówi, o czymś, że palić, pić nie będzie, to może się tej wersji trzymać, przynajmniej z takiego założenia wychodzę.. ale w końcu to jej sprawa..

b.valentine

ano jej.

luna

widzę, że bawicie się tu w wolne dyskusje... mimo to powrócę do pierwszego pytania w tym topie:

kimś, kogo można by nazwać moim idolem, jest Janis Joplin. ostatnio osoba nie mająca z rockiem nic wspólnego, po przeczytaniu jej biografii, stwierdziła, że Janis była zwykłą dziwką.

może w gruncie rzeczy jest w tym trochę prawdy - nie jestem zwolenniczką wolnej miłości i bynajmniej nie w tym Janis jest moim autorytetem, chociaż seks to zjawisko ważne, nieprawdaż? Wink

ale przyznaję, że jej teksty i muzyka, którą tworzyła, ma w sobie coś tak niesamowitego jak wczesna twórczość Pink Floyd... słucham i myślę sobie, zapominając o "pieprzonych Beatlesach" Wink

, jak to możliwe, aby dzieci-kwiaty naprawdę mogły być szczęśliwymi ludźmi, skoro tworzyli TAK przejmującą, w gruncie rzeczy niezwykle smutną muzykę? co o tym sądzicie?

Emilczak

no cóż. ja się raczej w temat nie wgłębiałam. janis jest dla mnie tylko kolejną hippiską która zginęła przez narkotyki, i po której mimo to pamięć nigdy nei zginie. jak po każdym kto umarł młodo.

czy mi ktos w końcu powie, czy lubi stevena tylera? Very Happy

luna

kocham stevena tylera, chociażby za to, że spłodził taką ładną córkę... ;p
dobra, dobra, joke. ale któż nie kocha aerosmith, co? ^.^

Emilczak

nie wiem jak można ich nie kochać *_* a ja ostatnio widziałam zdjęcie stevena jak biega po plaży w damskich gaciach od stroju kąpielowego... takich w panterkę. ^^

DzieckoGrinDeja

Billie Joe Armstrong, Tre Cool, Mike Drint- cała zawartość Green Day'a
ale wolę ich sprzed ery American Idiot, wtedy byli jeszcze bardziej zajefakenbistyczni, chociaż teraz też są super Smile

b.valentine

...

poznałam kilka takich osób na wakacjach w zeszłym roku Smile

trzeba przyznać, że wyglądają barwnie... kolorowe włóczki we włosach, pstrokate dzwony, zawsze uśmiechnięte. ale to już raczej nie to samo co kiedyś.

Emilczak

a ja nie znam nikogo takiego. nie wiem, żałować, czy nie?

Kristen

Ja nie znam żadnego hipisa i chyba nie mam czego żałować

A tak wracając do tematu. Dla mnie idolem jest Dave Grohl były perkusista Nirvany, a obecny gitarzysta i wokalista Foo Fighters.

...

Dave jest świetny Smile

nie dość że świetnie wymiata na perkusji, to jeszcze ma genialny wokal.